W świecie, w którym codzienność potrafi przytłoczyć – rachunki, praca, obowiązki, niepewna przyszłość – te słowa brzmią niemal zbyt prosto. A jednak są prawdziwe. Jezus nie zaprasza nas do beztroski, lecz do zaufania. Mówi: „Popatrz na ptaki… Popatrz na lilie…” – bo chce, byśmy oderwali wzrok od własnych lęków i zobaczyli, że Bóg naprawdę się troszczy. Nie tylko o „wielkie” rzeczy – ale o ciebie, tu i teraz. O twój pokój serca. O twoją codzienność.
Być może modlisz się, ale nadal martwisz się „co będzie jutro”. A Jezus mówi jasno: „Dosyć ma dzień swojej biedy.” Nie jesteś sam. Nie musisz wszystkiego dźwigać. Nie musisz znać wszystkich odpowiedzi.
Zaufanie nie oznacza braku działania – oznacza oddanie steru Temu, który zna drogę. Może dziś jest ten moment, by odetchnąć głęboko i powiedzieć z prostotą: „Jezu, Ty się tym zajmij.”